Strona Główna » Witaj na Tajwanie Nancy!

Witaj na Tajwanie Nancy!

autor: Laura Żary

Spór między Chinami a Tajwanem o “jedne, prawdziwe Chiny” trwa nieprzerwanie od wielu lat. Ten konflikt jest naznaczony wydarzeniami, które znacząco wpływają na jego dalszy przebieg. Jednym z tego rodzaju wydarzeń jest przyjazd Nancy Pelosi na Tajwan. Spikerka Izby Reprezentantów USA podczas swojej wizyty zapewniła Tajwańczyków o stałym zaangażowaniu Stanów Zjednoczonych we „wspieranie tętniącej życiem demokracji Tajwanu”. Te słowa oburzyły chiński rząd, który już następnego dnia zagroził „ukierunkowaną akcją militarną”. Chińskie władze nie były jedyną stroną, która poczuła się urażona wizytą Nancy Pelosi na dawnej Formozie.

Nancy Pelosi, Denis Mocand i Daniel Ortega

Jej wizytą poczuła się urażona również Nikaragua, niewielkie państwo w Ameryce Środkowej, położone między Hondurasem, a Kostaryką. Tym państwem niespecjalnie interesują się polskie media a w ostatnim czasie rządy Daniela Ortegi, niedemokratycznie wybranego prezydenta, umacniają się.  Jednym z najnowszych doniesień z tego kraju jest informacja o uprowadzeniu biskupa Rolando Álvareza przez policjantów reżimu Ortegi. Biskup otwarcie krytykował rządy prezydenta, za co został ukarany aresztem domowym. 

Daniel Ortega, będący jednocześnie przywódcą sandinistowskiego Frontu Wyzwolenia Narodowego, skomentował wizytę amerykańskiej polityk. W swoim oświadczeniu oskarżył Stany Zjednoczone o „wtrącanie się w interwencjonistyczną politykę”, która „próbuje, bez powodzenia dzięki walkom narodów, zdominować świat”. 

Zdanie prezydenta Nikaragui znajduje także swoje podkreślenie w komunikacie podpisanym przez Ministra Spraw Zagranicznych Nikaragui, Denisa Mocanda. Czytając ten komunikat można dowiedzieć się, że „Rząd Pojednania i Jedności Narodowej Nikaragui, za pośrednictwem Ministerstwa Spraw Zagranicznych, zdecydowanie potępia prowokację, jaką była wizyta pani Nancy Pelosi na terytorium Chińskiej Republiki Ludowej”. 

 

Zdjęcie 1: Daniel Ortega został wybrany na piątą kadencję w listopadzie w kontrowersyjnych wyborach, podczas gdy jego główni przeciwnicy byli w więzieniu.
Źródło: BBC

Friends…with benefits?

Te mocne reakcje na wizytę spikerki Izby Reprezentantów USA są o tyle ciekawe, że wyjątkowo mocno odpowiadają nowej pozycji Nikaragui: sojusznika Chin. W grudniu ubiegłego roku to państwo zdecydowało się przywrócić stosunki dyplomatyczne z Pekinem, ze szkodą dla Tajwanu, jednoznacznie uznając Republikę Chińską za „zbuntowaną prowincję”

Nikaragua zdecydowała się na zerwanie stosunków dyplomatycznych z Tajwanem i zwrócenie się w stronę Chin po 31 latach. Władze Tajwanu oskarżyły kraj Ameryki Łacińskiej o „zignorowanie wieloletniej przyjaźni”. Departament Stanu USA skrytykował decyzję rządu Nikaragui, twierdząc, że ze względu na niedemokratyczne wybory, nie odzwierciedla ona faktycznej woli kraju. 

Narracja Nikaragui jest częścią wspólnej mantry, którą inne kraje powtarzają zgodnie z życzeniem chińskiego rządu: Chińskiej Republice Ludowej należy się niezmienna i pełna obrona jej suwerenności narodowej i integralności terytorialnej.

Nikaragua zdecydowała się zerwać stosunki dyplomatyczne z Tajwanem i zwrócić w stronę Pekinu z osobistych pobudek. Jedną z nich jest budowa Kanału Nikaraguańskiego, który został im obiecany przez Stany Zjednoczone już w 1900 roku. Mimo upływu lat, to państwo wciąż nie doczekało się obiecanego kanału, którego budowa jest trudna, ze względu na obecność terenów wulkanicznych. Otwarcie kanału w Nikaragui mogłoby znacząco pomóc jej w wyjściu z problemów finansowych i ekonomicznych. Jednocześnie, budowa kanału pomogłaby Chinom wzmocnić pozycję kraju na arenie międzynarodowej, który stworzył bardziej wydajny kanał, niż Kanał Panamski. Temat Kanału Nikaraguańskiego i Kanału Panamskiego został poruszony tutaj.  

Nikaragua i Chiny starają się podtrzymać swoją przyjaźń i pozytywne relacje poprzez różne gesty. Jednym z nich jest nawiązanie współpracy pomiędzy Ministerstwem Edukacji a Ambasadą Chińskiej Republiki Ludowej w Nikaragui. Została podpisana „Umowa o współpracy w zakresie projektu innowacyjnego dla szkół specjalnych i o przyjaźni między Chinami i Nikaraguą”, która ma zapewnić nowe wyposażenie do Szkoły im. Ángela Morales Avilés Edukacja specjalna w mieście León.

Zdjęcie 2. Chen Xi, Ambasador Chin w Nikaragui, pogratulował MINED i Fundacji na rzecz Pokoju i Rozwoju Chin podpisania umowy.
Źródło: EL19Digital

Wenezuela i Kuba

Nikaragua nie jest jedynym krajem Ameryki Środkowej, który ostro skomentował wizytę Nancy Pelosi w Republice Chińskiej, chociaż jest jednym z tych, które w ostatnim czasie odwróciły się od rządu na wyspie. Do wcześniej wspomnianej mantry, którą recytują Chiny i sprzyjające im kraje, dołączyła Wenezuela.
Wenezuela potwierdziła „nieograniczone przestrzeganie zasady Jednych Chin oraz uznanie Tajwanu za niezbywalną część ich terytorium”, wspominając, że rząd boliwariański praktykuje „dyplomację pokoju” i przestrzega zasad prawa międzynarodowego związanych z interwencją w sprawy wewnętrzne innych państw.
Podobną narrację przyjęło ministerstwo spraw zagranicznych Kuby, które również wyraziło stanowcze odrzucenie działań mających na celu naruszenie integralności terytorialnej i suwerenności Chin oraz potępiło ingerencję USA w sprawy wewnętrzne tego kraju. Wysunęli również argument, że sprzedaż broni do Tajwanu podważa ideały o międzynarodowym pokoju i bezpieczeństwie.

W przeciągu ostatnich lat wiele krajów zerwało relacje dyplomatyczne z Tajwanem. W 2018 roku były to Salwador i Dominikana, a w 2017 roku Panama, co jest kolejnym dowodem na umacnianie pozycji Chin na obszarach Ameryki Łacińskiej.

Related Articles

Invest America-04 - header

Instytut jest podmiotem działającym na rzecz rozwoju gospodarczego, który prowadzi działalność na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. Misją Instytutu jest budowa nowej jakości w polskiej dyplomacji gospodarczej

Popularne w ostatnim miesiącu

Ostatnie artykuły

Serwis wykorzystuje pliki cookies m.in. w celu poprawienia jej dostępności, personalizacji, obsługi kont użytkowników czy aby zbierać dane, dotyczące ruchu na stronie. Akceptuję Czytaj więcej